Asset Publisher Asset Publisher

Zielony Punkt Kontrolny

Zielony Punkt Kontrolny

Nadleśnictwo Płońsk serdecznie zaprasza do korzystania z oferty w ramach "Zielonego Punktu Kontrolnego" (ZPK). Jest to nowa forma udostępniania obszarów leśnych i doskonała okazja do aktywnego spędzania wolnego czasu, dzięki coraz popularniejszym w naszym kraju biegom na orientację (BnO). Koncepcja ta polega na odnajdywaniu w terenie, w odpowiedniej kolejności, stałych punktów kontrolnych przy użyciu mapy i kompasu.

Punkty kontrolne umieszczone są na terenie leśnictwa Kuchary oraz Kępa. Punkty rozmieszczone w leśnictwie Kuchary mieszczą się na terenie szkółki leśnej, oprócz tras zwykłych do dyspozycji są również trasy edukacyjne.

Leśnictwo Kępa to jeden z piękniejszych i ciekawszych przyrodniczo miejsc w naszym nadleśnictwie. Do dyspozycji są zwykłe punkty kontrolne jak również przygotowano dwie trasy rowerowe.

Wszystkie materiały są dostępne do pobrania ze strony.jak również po uprzednim kontakcie z pracownikiem nadleśnictwa który wyśle mapy na adres e-mail.

Kontakt: piotr.borowski@warszawa.lasy.gov.pl

 

Mapy do pobrania:

Leśnictwo Kępa:

Kępa trasa rowerowa 1 

Kępa trasa rowerowa 2

Kępa trasa długa

Kępa trasa długa opis słowny

Kępa trasa długa piktogram

Kępa trasa długa łatwa

Kępa trasa długa łatwa opis słowny

Kępa trasa długa łatwa piktogram

Kępa trasa krótka łatwa

Kępa trasa krótka łatwa opis słowny

Kępa trasa krótka łatwa piktogram

Kępa trasa średnia

Kępa trasa średnia opis słowny

Kępa trasa średnia piktogram

 

Leśnictwo Kuchary (szkółka leśna)

Kuchary trasa 1

Kuchary trasa 2

 


Asset Publisher Asset Publisher

Zurück

Spotkałeś dzikie zwierzę? Nie panikuj.

Spotkałeś dzikie zwierzę? Nie panikuj.

Coraz częściej docierają do nas doniesienia medialne na temat „spotkań” ludzi ze zwierzętami leśnymi. Saren, jeleni, dzików czy łosi, ale też wilków, żubrów czy niedźwiedzi jest w naszym kraju coraz więcej, a to sprawia, że szansa, że „wejdziemy sobie w drogę” stale rośnie. Jak się wówczas zachować? Leśnicy odpowiadają.

Ekosystemy leśne są domem dla około 65% gatunków roślin, zwierząt i grzybów występujących w Polsce. Bliskie spotkania ze zwierzętami zamieszkującymi nasze lasy są bardzo często powodem silnych emocji, a niekiedy i strachu. Coraz częściej napotykamy dzikie zwierzęta nie tylko z powodu zwiększania się liczebności ich populacji. Mieszkańcy lasów zbliżają się do osad ludzkich również w poszukiwaniu łatwego pożywienia. Dlatego tak ważne jest to, aby korzystać z lasu w sposób odpowiedzialny, szanując zwyczaje i zachowania jego mieszkańców.

Kluczowa jest tu odpowiedzialność podejmowanych działań i świadomość, że mieszkańcy lasu, od gryzoni po duże drapieżniki, to nie zwierzątka z dziecięcej bajki, tylko dzikie zwierzęta kierujące się głównie instynktem i mechanizmami obronnymi. Mechanizmy te determinują dwa typy zachowań: ucieczkę lub walkę. W większości przypadków, zwierzęta jako pierwsze wyczują, zobaczą lub usłyszą człowieka, w efekcie czego oddalą się, zanim zdołamy je dostrzec. Jeśli jednak przypadkowo zaskoczymy zwierzę swoją obecnością, to wówczas, zamiast błyskawicznej ucieczki, taki osobnik może podjąć działania obronne, atakując nas, co w efekcie może być bardzo niebezpieczne – podsumowuje Anna Choszcz-Sendrowska, rzeczniczka prasowa Lasów Państwowych

Spotkanie z niedźwiedziem bez wątpienia może stanowić bardzo silne, stresujące przeżycie. Zaniepokojone zwierzę może być bardzo niebezpieczne, jednakże nie zawsze taka sytuacja musi być dramatyczna.

Wszystko zależy od tego, jak bliskie jest spotkanie z niedźwiedziem, bo jeżeli jest to odległość kilkudziesięciu metrów, to spokojnie możemy się jeszcze wycofać, nie patrząc niedźwiedziowi w oczy. Wycofujemy się wówczas powoli, nie zrywając się do panicznej ucieczki, ponieważ takie zachowanie może wywołać u drapieżnika odruch gonitwy. Jeśli natomiast będzie to spotkanie nagłe i staniemy z niedźwiedziem „twarzą w twarz” z odległości kilku metrów, widząc, że jego zamiary nie są pokojowe, nie próbujmy uciekać, odsłaniając własne plecy na niedźwiedzie pazury i kły. Padnijmy wówczas na ziemię osłaniając głowę dłońmi – podsumowuje Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. Z doświadczeń osób, które miały do czynienia z niedźwiedziami wiemy, że ten sposób sprawia, że w większości przypadków niedźwiedź straci nami zainteresowanie, nie widząc w nas ani atrakcyjnej karmy, ani godnego przeciwnika – dodaje.

Coraz częściej mają również miejsce przypadki, że to dzikie zwierzęta przychodzą do nas „w gości”. Są to wizyty niezapowiedziane i nie koniecznie przez nas oczekiwane. Przyczyn wychodzenia dzikich zwierząt „do ludzi” jest wiele, a takie spotkania mogą przerodzić się w potencjalnie niebezpieczne sytuacje, zarówno dla samych zwierząt jak i dla nas. Sytuacja może stać się bardzo poważna, jeśli mieszkamy na terenie, na którym występują wilki.

Minimalizowanie konfliktów z dużymi drapieżnikami to także odpowiedzialność za psy i zwierzęta hodowlane. W lesie psy powinny być prowadzone wyłącznie na smyczy. Nasze podwórka powinny być szczelne, aby psy ich nie opuszczały samowolnie, a jednocześnie, aby wilki nie miały ułatwionego wstępu na naszą posesję. Jeśli w okolicznych lasach występują wilki i zdarzają się ataki na psy, najlepiej zabezpieczyć pupila zamykając go na noc w domu, w szczelnym kojcu lub innym budynku np. stodole czy garażu – radzi Adam Gełdon, starszy specjalista Służby Leśnej Nadleśnictwa Spychowo, ekspert w zakresie zachowań wilków. Dzikim zwierzętom, co do zasady, nie wchodzimy w drogę, celowo ich nie prowokujemy i zachowujemy dystans, bez względu na to, z jakim gatunkiem mamy do czynienia. W przypadku bliskiego spotkania ze zwierzęciem potencjalnie niebezpiecznym, które nie ucieka na nasz widok z bliskiej odległości, podchodzi lub pozwala nam do siebie podejść (głównie oznaki oswojenia lub choroby), albo zostało zaskoczone lub też jest w bardzo silnym stresie (np. złapane w kłusownicze wnyki), należy zachować spokój i szczególną ostrożność. Nie podejmujemy sami interwencji, a tym bardziej nie zabieramy takiego osobnika z lasu bez opinii ekspertów (np. weterynarza). Wezwijmy odpowiednie służby lub skontaktujemy się z najbliższym ośrodkiem rehabilitacji zwierząt, który oceni konieczność i zakres podejmowanych działań. Listę takich ośrodków znajdziemy pod adresem: https://www.gov.pl/web/gdos/wykaz-osrodkow-rehabilitacji-zwierzat Nie należy też leżącego, rannego, dzikiego zwierzęcia głaskać, ani przytulać, bo to wcale nie sprawia mu przyjemności, a potęguje stres, który może okazać się dla niego nawet śmiertelny – dodaje przyrodnik.

Wypoczywając w lesie kierujmy się poszanowaniem zwierząt i ich zachowań:

  • Nie hałasujmy, nie płoszmy, nie gońmy i nie chwytajmy napotkanych w lesie zwierząt. Nie zasypujmy ich nor i nie niszczmy ptasich gniazd. Bezwzględnie nie wchodźmy w miejsca oznaczone jako „Ostoja Zwierzyny”;
  • Fotografując zwierzęta, a zwłaszcza ptaki, zachowajmy odpowiedni dystans. Nie wdrapujmy się na drzewa, aby fotografować gniazda i pisklęta. Nie stresujmy zwierząt swoją natarczywą obecnością. Pamiętajmy również, że SELFIE z dzikim zwierzęciem to ZAWSZE BARDZO ZŁY POMYSŁ;
  • Zachowajmy szczególną ostrożność w przypadku spotkania samicy prowadzącej młode, np. lochy z pasiakami (samicy dzika z młodymi), które właśnie teraz przychodzą na świat. Takie spotkanie może być dla nas bardzo niebezpieczne, bo zaniepokojona locha może nas zaatakować. Ucieczka na drzewo przed szarżującym na nas dzikiem może być dobra ucieczką, ale tylko w określonych okolicznościach. Pamiętajmy, że dzik biega bardzo szybko i może wdrapać się za nami na pochyły pień, więc pierwsze lepsze drzewo nie koniecznie będzie dobrym pomysłem. Widząc żerujące, lub taplające się w błocie dziki najlepiej wycofać się i oddalić spokojnym krokiem.
  • Spacerując po lesie z psem, nie puszczajmy go luzem. Nasz domowy pupil to bliższy lub dalszy potomek jednego z najlepszych drapieżników – wilka, który wyposażył go w odpowiednie instynkty. Sama gonitwa, puszczonego luzem psa, który instynktownie podejmie pościg, np. za zającem, może skończyć się śmiercią szaraka.
  • Jeśli spotkamy w lesie łosia, nie zbliżajmy się do niego. Obserwujmy zwierzę i jego reakcje. Powoli wycofajmy się w bezpieczne miejsce. Jeśli łoś zacznie wykazywać oznaki agresji (obniży głowę, zacznie nerwowo machać uszami, nastroszy sierść), starajmy się zwiększyć, która oddzieli nas od zwierzęcia, np. za dużym drzewem.  
  • Wędrując po górskich lasach stanowiących dom naszych największych drapieżników, zachowajmy szczególną ostrożność. Nie wędrujmy od zmroku do świtu, nie zbliżajmy się do napotkanych gawr, a już bezwzględnie nie próbujmy do nich wchodzić lub płoszyć ich potencjalnych mieszkańców.

Wypoczywając w lasach bądźmy czujni i uważni. Odłóżmy smartfony, wyjmijmy słuchawki z uszu. W ten sposób nie tylko zyskamy większą kontrolę nad tym co nas otacza, ale też damy sobie większą szansę, aby dostrzec i usłyszeć to, co w lesie najpiękniejsze. Serdecznie zapraszamy do lasów! Spektakl reżyserowany przez naturę właśnie trwa w najlepsze!

A jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o mieszkańcach lasów zapraszamy do śledzenia naszego kanału Echa Leśne TV w serwisie You Tube:

  • 10 faktów o łosiu: https://www.youtube.com/watch?v=S49c7dgjQGc
  • 10 faktów o niedźwiedziu: https://www.youtube.com/watch?v=hTrAvKXEhyQ
  • 10 faktów o wężach https://www.youtube.com/watch?v=hPYqsFkJP8Y
  • 10 faktów o wilkach: https://www.youtube.com/watch?v=SmcRnpEerPU

 

 


Asset Publisher Asset Publisher

Zurück

Susza w lasach - bądźmy ostrożni w majówkę

Susza w lasach - bądźmy ostrożni w majówkę

Od początku stycznia do 28 kwietnia bieżącego roku, wybuchło w Polsce niemal 1800 pożarów lasu, podczas gdy w analogicznym okresie ubiegłego roku liczba ta wynosiła nieco ponad 400. Jak pokazał ostatni pożar Biebrzańskiego Parku Narodowego, walka z żywiołem w obecnych warunkach klimatycznych jest coraz trudniejsza. Przed majówką strażacy i leśnicy wspólnie apelują o ostrożność.

Niemal bezśnieżna zima i wyjątkowo sucha wiosna sprawiły, że w wielu miejscach Polski zagrożenie pożarowe jest bardzo wysokie. W lasach panuje susza, która z każdym dniem potęguje prawdopodobieństwo wybuchu pożaru. Coraz częściej pojawiają się w lesie miejsca, gdzie dosłownie każdy krok powoduje podnoszenie się pyłu z bardzo wysuszonej ściółki leśnej. A pożary najczęściej wybuchają na skutek działań lub zaniechań człowieka.

Sytuacja jest poważna. W lasach jest bardzo sucho, a krótkookresowe, przelotne deszcze nie poprawiają tej miejscowo, dramatycznej wręcz sytuacji. Przed nami długi weekend majowy, który również zapowiada się bezdeszczowo. Tysiące rodzin z dziećmi w naszym kraju ruszą do lasu, aby wypocząć. Dlatego apelujemy, aby korzystać z lasu odpowiedzialnie i rozpalać ogień tylko w miejscach do tego przeznaczonych – mówi Jerzy Fijas zastępca dyrektora generalnego Lasów Państwowych ds. zrównoważonej gospodarki leśnej. – Choć leśnicy nieustannie strzegą bezpieczeństwa i monitorują sytuację pożarową, to odpowiedzialność za lasy spoczywa na nas wszystkich. Korzystajmy z lasów odpowiedzialnie. Wypoczywajmy na terenach leśnych, lecz zachowajmy ostrożność. Zwłaszcza teraz, kiedy sytuacja jest wyjątkowa – dodaje.

Ochrona lasów przed ogniem to nasza wspólna sprawa. Bezcenna jest tu szybka reakcja leśników, ale też obywateli – wszystkich osób, które dostrzegą ogień i pilnie powiadomią odpowiednie służby. Wsparcie, jakiego udzielają strażakom leśnicy, bezpośrednio przekłada się na wysoką skuteczność przeprowadzanych akcji gaśniczych.

- Od początku roku odnotowaliśmy w Polsce blisko 1800 pożarów lasów – to czterokrotnie więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Jak pokazał dramatyczny pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym, walka z żywiołem w obecnych warunkach klimatycznych staje się coraz trudniejsza. Przed nami majówka – czas wypoczynku na łonie natury. Apeluję do wszystkich o najwyższą ostrożność i rozwagę! Niemal bezśnieżna zima i wyjątkowo sucha wiosna sprawiły, że w wielu rejonach kraju zagrożenie pożarowe osiąga bardzo wysoki poziom. Wysuszona ściółka leśna to ogromne niebezpieczeństwo – wystarczy iskra, by powstał pożar. Proszę, szanujmy lasy i dbajmy o wspólne bezpieczeństwo. Nasze odpowiedzialne zachowanie ma kluczowe znaczenie dla ochrony polskiej przyrody i zdrowia nas wszystkich. - powiedział zastępca komendanta głównego PSP nadbrygadier Józef Galica.

 

 

Kiedy przez dłuższy czas ściółka leśna jest bardzo sucha, nadleśniczowie mają obowiązek wprowadzić okresowy zakaz wstępu do lasu. Nie jest to decyzja uznaniowa, ale ściśle określona procedura wynikająca z przepisów prawa. Nadleśniczy wprowadza taki zakaz wyłącznie w określonych warunkach - przy trzecim, najwyższym stopniu zagrożenia pożarowego, jeśli przez pięć kolejnych dni wilgotność ściółki, mierzona codziennie o godzinie 9:00, spada poniżej 10 procent. Te warunki muszą wystąpić łącznie i są jedyną podstawą prawną do podjęcia decyzji o zakazie. Okresowy zakaz wstępu do lasu może zostać wprowadzony nie tylko ze względu na zagrożenie pożarowe, ale także np. gdy wystąpiło zniszczenie albo znaczne uszkodzenie drzewostanów lub degradacja runa leśnego. Okresowy zakaz wstępu może też obejmować lasy, w których wykonywane są zabiegi gospodarcze związane z hodowlą lasu, ochroną lasu lub pozyskiwaniem drewna.

Choć jesteśmy trzecim krajem Europy (po krajach Półwyspu Iberyjskiego) jeśli chodzi o liczbę wybuchających pożarów, to pożary te są większości bardzo małe. Udaje się je szybko wykryć i szybko ugasić. Nasz system jest częściowo zbieżny z systemami funkcjonującymi w innych krajach Europy, aczkolwiek w Polsce prowadzimy również dość unikalne działania. Od 1 marca do 30 września każdego roku prowadzimy stały monitoring wilgotności ściółki. To czynność, która w przyjętej u nas formie, nie jest wykonywana nigdzie indziej w Europie. Dwa razy dziennie, w 60 strefach prognostycznych pokrywających niemal całą Polskę (z wyłączeniem obszarów górskich), pobierane są próbki ściółki, w celu określenia jej wilgotności. – podkreśla Jan Kaczmarowski, pożarnik, specjalista Służby Leśnej w Wydziale Ochrony Lasu Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych. – Na podstawie wyników tych pomiarów określamy stopnie zagrożenia pożarowego, które bezpośrednio przekładają się na poziom gotowości naszego systemu przeciwpożarowego. Aktualny stan zagrożenia pożarowego lasu, do którego się wybieramy, możemy na bieżąco sprawdzać w Internecie, np. na stronie Lasów Państwowych – dodaje.

Sytuację z zakazami wstępu do lasu można na bieżąco śledzić na stronie internetowej: https://zakazywstepu.bdl.lasy.gov.pl/zakazy/

Zagrożenie pożarowe lasu jest natomiast na bieżąco aktualizowane na stronie internetowej: https://bazapozarow.ibles.pl/zagrozenie/

Najważniejsze jest jednak to, aby będąc w lesie, bez względu na poziom zagrożenia pożarowego, zachowywać się odpowiedzialnie. Ogień jest niebezpieczny nie tylko dla drzew, ale również dla mieszkańców lasu. Szczególnie dla młodych zwierząt: drobnych ssaków, płazów, gadów czy owadów, które nie są w stanie uciec przed płomieniami. Apelujemy o rozwagę i wyjątkową ostrożność:

  • Nie wjeżdżajmy samochodem do lasu. Pozostawmy go w miejscu do tego przeznaczonym. Rozgrzany silnik może doprowadzić do zapłonu suchej ściółki, znajdującej się pod samochodem lub w jego pobliżu.

  • Pamiętajmy, że w odległości do 100 m od granicy lasu zabronione jest używanie otwartego ognia, poza miejscami do tego wyznaczonymi.

  • Zabronione jest także wypalanie traw i pozostałości roślinnych na terenach leśnych. Reagujmy na nietypowe zachowania ludzi w lasach.

Jeśli zauważysz w lesie ogień lub dym - zadzwoń pod nr alarmowy 112 lub 998!

Lasy Państwowe posiadają jeden z najlepszych systemów przeciwpożarowych w Europie. To rozbudowany i złożony system, który angażuje pracę wielu osób oraz setek jednostek specjalistycznego sprzętu. Leśnicy chronią lasy przed pożarami m.in. poprzez utrzymywanie w dobrym stanie sieci dróg dojazdowych, pasów przeciwpożarowych oraz punktów czerpania wody. Kluczową rolę odgrywa także stały monitoring terenów leśnych, realizowany m.in. z wykorzystaniem dostrzegalni oraz lotnictwa, które pozostaje w stałej gotowości do prowadzenia obserwacji i akcji gaśniczych. W skład floty wchodzi 30 samolotów gaśniczych (Dromader i AN-2), 8 śmigłowców gaśniczych oraz 4 samoloty patrolowe, co daje łącznie 4120 godzin zakontraktowanych lotów. Roczny koszt utrzymania systemu przeciwpożarowego Lasów Państwowych wynosi blisko 160 mln zł, z czego ok. 54 mln zł przeznaczane jest na zabezpieczenie lotnicze. Należy podkreślić, że Lasy Państwowe aktywnie uczestniczą także w akcjach gaśniczych poza swoim zarządem – m.in. na terenach lasów innych form własności oraz w parkach narodowych.

Majówka to idealny czas na wypoczynek w lesie, ale w tym roku warto pamiętać o zachowaniu szczególnej ostrożności. Z powodu suszy, w wielu rejonach kraju lasy są bardzo podatne na zagrożenie pożarowe. Lasy Państwowe i Państwowa Straż Pożarna przypominają, że ognisko, grill czy niedopałek mogą stać się przyczyną poważnego zagrożenia dla lasu i jego mieszkańców, którzy w obliczu zbliżającego się ognia, pozostają często bezbronni.

Dbajmy wspólnie o bezpieczeństwo i piękno naszych lasów.